ODCINEK V
WIECZNOŚĆ
Wtedy kiedy tańczyliśmy – czułem, że to nigdy się nie
skończy, wiesz. Wiem jak to brzmi. Naiwnie jakbym miał dziesięć lat. Jakbym chciał,
żeby wakacje trwały już zawsze. Żeby wspaniały dzień spędzony na dworze z
najlepszą paczką przyjaciół nigdy się nie powinien kończyć, a życie powinno
polegać tylko na takich aktywnościach. Policjanci i złodzieje, zabawy na
trzepaku, gra w nogę.
Chciałem, żeby taniec trwał już wiecznie a ja żebym nigdy
nie musiał już oddalać się od ciebie.
A potem kiedy już zaczęliśmy spotykać się coraz w
częściej – jakby ta intensywność spadała. Cały czas czułem mimo wszystko gorące
przywiązanie do twojego zapachu. Chciałem, żebyś mnie nim otulała. Wracałem do
ciebie i dostrzegałem charakter z wadami. A tak dobrze było, kiedy zamknąłem
oczy, przytuliłem się w znane mi ramiona, delikatną jak miękka firanka, skórę.
Odchodziło poczucie niezadowolenia i zgryzoty. Potem odchodziłem na odległość i
zachwyt jakby mijał. Magnetyzm zapachu gasł. Chciałem go czuć dalej, ale jakby
mi się powoli nudził. Zaczęło się robić przewidywalnie. Wiedziałem kiedy się
wściekniesz. Pamiętałem, że w takiej sytuacji powinnaś się tak zachować, więc
protekcjonalnie unikałem nieporozumień. Szedłem w związku jakbym prowadził
rowerek z czterema kółeczkami dodatkowymi po bokach roweru. Pojechałem gdzieś
na tydzień. W rozłące chwilę cieszyłem się wolnością, a po kilku dniach znowu
tęskniłem za poczuciem bliskości z tobą.
Chciałem, żebyś znowu zachwyciła się mną. Chciałem móc
zachwycić się tobą. Pokazać ci się ze strony superman’a, a żebyś ty była moją
superwoman. Dwójka niezwyciężonych partnerów rozwalających wszystkie
przeciwności jakby były pyłkiem. Potem zacząłem się dławić. Myślałem, dlaczego
nie mogę poczuć tego samego co tamtego wieczora, w klubie. Kiedy bas zagłuszał
rozsądek i pragmatyczne myślenie.
Liczyły się tylko emocje, odczucia, wrażenia
i pozory. Kiedy nasze czoła się zetknęły, kiedy wąchałem twoje włosy i
zanurzałem w uczuciu zakochania.
Może nie ma miłości, jest tylko zakochanie.
Jak
jednak miałem się w tobie ciągle zakochiwać?
cdn...
Komentarze
Prześlij komentarz