Hej
Dziś mowa o dobrym planie, więc weź białą kartkę i długopis,
albo użyj wyobraźni i zapisz na sercu to co przygotowałem dla ciebie.
Kiedy chcemy przystąpić do jakiejś czynności zawsze składa
się na to jakiś proces przy jej wykonywaniu. Pomyślmy o pomalowaniu płotu.
Trzeba przygotować niezbędne narzędzia i wszystko co niezbędne do wykonania
zaplanowanego zadania. Oczywiście zakładam, że ktoś kto zabiera się za to ma w
głowie jakieś wyobrażenie o tej czynności, jednak niezależnie od doświadczenia,
może „jakotaką” wiedzę zdobyć. Niezależnie od tego czy jesteśmy fajtłapami, czy
perfekcjonistami, każdemu zdarza się zapomnieć o czymś podczas wykonywania odpowiednio
kroków. Nie mówię tu o pomyłce rzędu: „zapomniałem, że zanim nałożę nową farbę,
muszę zetrzeć starą”. Chodzi po prostu o zwyczajny błąd w sztuce – np.: umoczenie
pędzla w piachu, albo pomylenie farby przy zakupie – zdarzają się takie błędy. Jednak
istnieje duża różnica pomiędzy błędem podczas wykonywania procesu który ma
pomóc osiągnąć cel na niedaleką przyszłość, a błędnym celem. Dziś skupimy się
nad tym po co w ogóle ustawia się plan działania.
Biała kartka
CEL- skończ projekt
budowli przeznaczonej na supermarket. Siadasz więc najpierw i wypisujesz
wszystko to co się musi znaleźć w takim miejscu – innymi słowy co umieścisz, i
w jakiej kolejności powinno się taki projekt urządzać, żeby mieć pewność, że
robi się dobrą robotę. I tutaj przyda się biała kartka i wypisanie wszystkiego
co ma cię doprowadzić, albo ułatwić osiągnięcie danego celu.
OCZYWIŚCIE, za jakiś czas dojdziesz do takiej wprawy, że
kartka może nie być ci potrzebna do ustalenia celów, ale na początek jest
bardzo usprawniającym abstrakcyjne myślenie czynnikiem. Pomyśl tylko, że
angażujesz dodatkowe bodźce do procesu planowania. Oprócz myślenia- dotykasz
długopisu, kartki, i używasz umiejętności rysowania literek- piszesz coś co
przychodzi ci do głowy i nie odrzucasz czegoś tylko ze względu na to, że „ee,
to głupie”, ale szukasz dodatkowych połączeń. Może zmieniając perspektywę i
widząc kilka słów w innej kolejności, albo układzie, uda ci się stworzyć
genialny plan prowadzący do czegoś nowego.
Wypisz na niej wszystkie skojarzenia z budową supermarketu.
Nie ograniczaj się do jednej strony, albo kilku minut. Najlepiej jak tą kartkę
będziesz nosić ze sobą i cokolwiek nowego pojawi ci się w głowie dopiszesz do
listy potencjalnych rozwiązań, albo taktyk do osiągnięcia celu. Pisząc to
wszystko na kartce, która nie jest jedynie zwitkiem papierków do wyrzucenia, a ‘masterplanem’
– nadasz temu odpowiednią powagę i podpowiesz podświadomości, że to za co się
właśnie zabierasz ma wysoką rangę.
Powaga chwili
Za niektóre rzeczy zabieramy się ze względu na to, żeby
ulepszyć coś w pracy, w rodzinie. Czasami zmiana może być wymuszona przez
osłabione zdrowie, albo wręcz wypadek. Cel to najważniejsza kwestia. Jeśli dobrze
rozumiesz, że dany cel, to to gdzie chcesz zmierzać sporządź drogę do tego
celu. Mapą będzie właśnie plan, który zbudujesz na podstawie osobistej burzy
mózgów nad białą kartką. To tak jak z budowaniem schodów, albo drabiny. Ustal
priorytety i powagę danej części planu. Jeśli twoim celem będzie zbudowanie
formy na siłowni to drogą do tego będzie chodzenie na nią regularnie. Jednak są
też dodatkowe sprawy o których nie powinno się zapominać przy budowaniu formy.
Celem nie jest samo chodzenie na siłownie – a dobra forma i zdrowie. Oprócz
więc zaplanowania odpowiedniego czasu na ustaloną wcześniej częstotliwość
ćwiczeń powinieneś pamiętać również o właściwym korzystaniu z urządzeń,
rozgrzewce, odpowiednim żywieniu (które trzeba zaplanować!), o nawadnianiu
organizmu, odpoczynku i … no właśnie, jest jeszcze jedna bardzo ważna rzecz
drogi trenerze!
Bez pustych przebiegów
Niezwykle istotnym elementem jest to co na tej siłowni się
będzie robiło. Trener personalny pokaże ci na każdej siłowni jak korzystać z
odpowiednich urządzeń, albo kiedy warto przesiąść się na wolne ciężary, a kiedy
skuteczniejsza będzie maszyna. Niezależnie od celu jaki posiadamy nie wolno nam
zapominać, że zdarzają się nam puste przebiegi. Zapomnimy ciuchów na zmianę,
obuwia na trening. Losowy wypadek zatrzyma nas i spowoduje, że coś odłoży się w
czasie. Niedogadanie się z kimś sprawi, że transakcja jaką zaplanowaliśmy, albo
projekt nad jakim pracowaliśmy się zwyczajnie niezgadza. Jak uniknąć pustych
przebiegów? Zaplanuj przygotowanie do kolejnego odcinka na drodze. Pomyśl o tym
jak o szybkim pit-stopie. Wiesz, że w tym tygodniu idziesz trzy razy na
siłownię. Zaplanuj sobie co będziesz robić na tych treningach. Zapisz sobie
ćwiczenia, albo przyrządy, z których skorzystasz. Zaplanuj pranie ciuchów
sportowych, i sprawdź czy obuwie nadal się nadaje. To może zajmować na początku
trochę dłużej niż wymiana kół i tankowanie formuły 1, jednak z czasem, taki pit-stop
wejdzie ci w krew.
Dzisiejsza lekcja
Masz sprecyzowany cel do osiągnięcia. Jesteś go pewien i
czujesz siłę w sobie do zrealizowania go. Bierzesz więc kartkę i zapisujesz nią
wszystko co tylko skojarzy ci się z danym tematem. Każda myśl może okazać się
czymś przełomowym i może sam odnajdziesz lepszą drogę do spełnienia danego
marzenia/celu. Przekuj realne już przemyślenia z kartki w konkretny plan –
godzina, dzień, miesiąc i efekty w krótkim wymiarze czasowym, po których uznasz
czy plan jest dobry. Do takiego przeglądu planu miesiąca zachęcam każdego – nie
czekajcie do końca, żeby sprawdzić czy wasze podejście było najlepszym –
weryfikujcie je co jakiś krótszy czas. Zaplanuj pit – stop, w którym
odpowiednio przygotujesz się do realizacji swojego celu. Siadasz przed
napisaniem kolejnego rozdziału książki i myślisz „jaki mam cel pisząc to”.
Krótka analiza własnych pobudek i tego jak się przygotować do ważniejszych kwestii
z twojego planu na tydzień, czy miesiąc, jest bardzo ważna, żeby przypadkiem
nie robić pustych przebiegów.
A co jak wewnętrzny ogień przygasa po pierwszym treningu (i
pewnie zakwasach!), pierwszej porażce, albo zwyczajnym zniechęceniu? Co powinno
nas motywować? Jak znaleźć prąd do motorka w naszym wnętrzu? O tym już jutro!
Pozdrawiam
Rafau
PS: kliknij
OBSERWUJ po prawej stronie, aby nie opuścić żadnego z moich najnowszych wpisów,
i otrzymywać ode mnie powiadomienia na mailu. Jeśli Ci się spodobało - wspomnij
o mnie na fejsie, albo G+ - poczuję się zaszczycony, jeśli tak zrobisz
Komentarze
Prześlij komentarz